28 października tuż po godzinie 05:40 nad ranem, na przystanku MZK przy ulicy 12 Marca w Wejherowie pojawiło się dwóch mężczyzn. Jeden z nich najpierw we wiacie załatwił swoje potrzeby fizjologiczne, oddając mocz na krzesła, a potem przystąpił do dewastacji wiaty. Z nogi zaczął kopać w szybę, którą uszkodził. Po tym chuligańskim „wyczynie” wandale się oddalili. Wysłany na miejsce zdarzenia patrol kilkaset metrów od miejsca zdarzenia na ul. 12 Marca podejrzanych o ten czyn ujął. Główny sprawca był mocno pobudzony i agresywny. Funkcjonariusze zmuszeni byli użyć środków przymusu bezpośredniego. Dwudziestopięciolatek znajdował się w stanie nietrzeźwości. Miał w wydychanym powietrzu 2,5 promila alkoholu. Teraz trawa ustalanie wysokości strat poniesionych przez przewoźnika-MZK Wejherowo.