22 lipca około godziny 18:35 dyżurny straży miejskiej otrzymał zgłoszenie o małym psie pozostawionym w zamkniętym pojeździe przy ulicy Gniewowskiej w Wejherowie. Przybyli na miejsce strażnicy zgłoszenie potwierdzili. Wycieńczony od ciepła mały pies znajdował się w samochodzie. Dyszał i był osłabiony. Okna w pojeździe marki VW były szczelnie zamknięte. Strażnicy zamierzali wybić szybę żeby psa uwolnić, ale do tej czynności nie doszło, bo jedne drzwi od strony pasażera udało się otworzyć. Psa z samochodu wyciągnięto i powiadomiono pracowników schroniska dla zwierząt, gdzie uratowane zwierze miało trafić. W międzyczasie do Komendy Straży Miejskiej zgłosił się właściciel czworonoga. Mieszkaniec gminy Szemud za swoją bezmyślność i nieodpowiedzialność ukarany został mandatem karnym. Wydano mu również uratowanego od śmierci psa.